Partner: Logo KobietaXL.pl

Kwestia obsesji lub opętania duchowego jest złożonym problemem. Z jednej strony konwencjonalne perspektywy psychologiczne nadal spychają go na dalszy plan z powodu niemożności zbadania go z poziomu metod naukowych lub z powodu silnej akademickiej niechęci do jego badania. Z drugiej strony, ponieważ od wieków zjawisko to zarezerwowały dla siebie różne religie, wiążemy je z okultyzmem, magią, egzorcyzmami. Na szczęście, w ostatnich latach badania w tej dziedzinie rozwijały się jednak, dzięki licznym profesjonalistom, którym dzięki zastosowaniu hipnozy i obiektywnemu podejściu, udaje się zagłębić w rzeczywistość kryjącą się za tym zjawiskiem.

Mam więc nadzieję, że ten artykuł pomoże rozwiać pewne wątpliwości, co do obsesji i opętania oraz pomoże zrozumieć problem tym osobom, które osobiście go doświadczają.


Czym jest duchowa obsesja?

Kiedy mówimy o obsesji duchowej, mamy na myśli wpływ istot niefizycznych na myśli, a tym samym na zachowanie człowieka.



Różnica między obsesją a opętaniem

Od dawna mówi się o „opętaniu” duchowym w odniesieniu do negatywnego wpływu istot duchowych na człowieka. Jednak użycie tego terminu nie jest całkowicie poprawne, ponieważ najczęściej to, z czym mamy do czynienia, to duchowe „obsesje”.Zaraz wyjaśnię różnice między nimi, aby lepiej to zrozumieć.

Duchowa obsesja to taki wpływ duchowych istot na sposób myślenia człowieka, aby człowiek modyfikował swoje zachowanie. Występuje zawsze wtedy, gdy człowiek jest do tego świadomie lub nieświadomie predysponowany. Opętanie natomiast jest całkowitym „przejęciem kontroli” podmiotu nad osobą, tak że ta druga nie ma wyboru, gdyż jej indywidualna osobowość zanika. Niektórzy badacze mówią o pewnym kontinuum. Zaczyna się od małych obsesji ( których osoba jest często świadoma) do opętania (w którym osobowość osoby znika i jest zastąpiona osobowością obsesora).

Obsesje są na ogół realizowane przez już zmarłe istoty ludzkie, wciąż bardzo przywiązane do Ziemi. Są czymś bardzo powszechnym wśród ludzi, dlatego były badane na poziomie psychoterapii, podczas gdy osiągnięcie poziomu opętania jest czymś wyjątkowym i złożonym, przez co badać je dość trudno. Z tego powodu w tym artykule skupię się na obsesjach duchowych, bo wiemy na ich temat więcej.



Proces wibracyjny

Aby zrozumieć duchowe obsesje, trzeba najpierw wiedzieć, jak działa nasz proces wibracyjny i jaki jest jego związek z płaszczyzną astralną.

Każdy z nas przez całe życie generuje dla siebie określone wibracje poprzez myśli. Jeśli nasze myśli są negatywne, nasze działania szkodzą innym. Negatywne myśli powodują silne uzależnienia, nasza wibracja jest niska, gęsta. Im większa grawitacja myśli i działań, tym większa gęstość wibracji. Kiedy nasze myśli i uczucia są pozytywne, kiedy swoim postępowaniem nie szkodzimy innym, a często nawet im pomagamy, generowana wibracja jest znacznie wyższa. Ale to dwa skrajne przypadki. Przeciętny człowiek ma wibracje na średnim poziomie, nie są one ani niskie czy szczególnie wysokie.

Fizycznie nie możemy zobaczyć tych wibracji, jednak są one doskonale widoczne z płaszczyzny astralnej przez jej mieszkańców. Jak już często pisałem, płaszczyzna astralna jest miejscem egzystencji, do którego udajemy się zaraz po śmierci, po opuszczeniu płaszczyzny fizycznej. I tam też nie jesteśmy wolni od pewnych jej wpływów. Tę płaszczyznę zamieszkują między innymi:

- osoby niedawno zmarłe, które przechodzą proces ewolucji do wyższych poziomów
- zmarli ludzie, którzy ze strachu odmawiają opuszczenia astralu
- osoby, które nie chcą opuścić płaszczyzny astralnej z powodu silnej potrzeby pozostawania w kontakcie z płaszczyzną fizyczną, czy to z powodu nałogów, intensywnych myśli czy uczuć.


Ta druga i trzecia grupa istot, które odmawiają opuszczenia planu astralnego, są tymi, którzy zwykle powodują duchowe obsesje u tych, którzy wciąż żyją na planie fizycznym. Czas na wyjaśnienie, po co to robią.


Zrozumieć obsesorów

Aby zrozumieć obsesje, trzeba postawić się na miejscu obsesora, czyli tego bytu duchowego, który chce wpłynąć na człowieka. Wyobraź sobie, że umierasz i nagle odkrywasz, że wciąż żyjesz na innym planie egzystencji, na planie astralnym. Jeśli twoja wibracja była gęsta podczas twojego życia fizycznego, na tej płaszczyźnie nadal masz tę samą wibrację, więc jeśli byłeś zazdrosny, nadal jesteś; jeśli lubiłeś nadużywać alkoholu lub miałeś inne nałogi, przez jakiś czas nadal masz tę samą potrzebę. Krótko mówiąc, jeśli miałeś silne przywiązanie do rzeczy fizycznych (jedzenie, seks, kontrola, rodzina, narkotyki itp.), przywiązanie to trwa. Jednak jesteś na płaszczyźnie niefizycznej, więc nie możesz zaspokoić tej fizycznej potrzeby, ale bardzo tego pragniesz. Co więc zacznie się dziać?

Jak pisałem, z płaszczyzny astralnej doskonale widać wibracje emitowane przez fizycznie żyjących ludzi. W ten sposób istota duchowa uzależniona np. od alkoholu może zobaczyć wibrację osoby fizycznej uzależnionej od tego samego środka psychoaktywnego. Aby zaspokoić swoją potrzebę, istota duchowa będzie „przyklejała się” do aury lub ciała astralnego osoby fizycznej, aby mogła karmić swoje uzależnienie dzięki wibracji, którą emituje osoba fizyczna za każdym razem, gdy się upije. Od tego zaczyna się obsesja. Raz „podczepiona” do swojej ofiary istota duchowa będzie wpływać na zachowanie i myśli osoby fizycznej tak, aby piła częściej i w większych ilościach. Pisała o tym dr Edith Fiore. To uznana badaczka. Uzyskała tytuł doktora z psychologii na Uniwersytecie w Miami. Przeniosła się do Kalifornii i praktykowała w Kalifornii przez ponad trzydzieści lat, najpierw w ogólnej praktyce klinicznej, a następnie od 1975 roku jako hipnoterapeutka. Przeszła na emeryturę w 1997 roku. Wykładała w kraju i za granicą oraz przeszkoliła ponad dwa tysiące profesjonalistów w zakresie swoich innowacyjnych technik. Napisała trzy książki na temat aspektów swojej pracy jako hipnoterapeuty. Fiore była jedną z pierwszych psychologów, która badała zjawisko obsesji, opisując je w następujący sposób:

„Jedną z najsilniejszych więzi łączących duchy ze światem fizycznym jest uzależnienie od alkoholu, narkotyków, seksu, palenia, a nawet jedzenia. Jeśli człowiek umierał w szponach nałogu, to najpilniejszą potrzebą po śmierci była substancja uzależniająca, doznanie, które pojawia się podczas jej spożywania (...) Leczyłam wielu uzależnionych pacjentów. Uzależnione duchy zwykle tłoczyły się wokół żyjących uzależnionych i miejsc, które kiedyś odwiedzały, próbując ponownie doświadczyć tego, co kiedyś było dominującym tematem ich życia. W rzeczywistości doświadczają tego ponownie po „podczepieniu się” do jednostki. Odtąd sprawowały kontrolę [poprzez obsesję] i dostawały to, czego chcieli i kiedy chcieli”.

Chociaż uzależnienia są przyczyną wielu duchowych obsesji, istnieje więcej powodów, dla których istota duchowa nawiedza człowieka. Potrzeba zemsty, silne poczucie niesprawiedliwości, potrzeba doświadczenia rzeczy, których nie byli w stanie zrobić w życiu fizycznym, a nawet uczucia takie jak potrzeba ochrony osoby, na punkcie której mają obsesję.

Jeśli uda nam się to wczuć, możemy zdać sobie sprawę, że obsesorzy nie zawsze mają zamiar skrzywdzić, ale że są zagubieni w poszukiwaniu zaspokojenia swoich ziemskich potrzeb, a mogą je osiągnąć tylko za pomocą człowieka.


Nasilenie problemów

W większości przypadków jednak to nie obsesorzy są przyczyną problemu. Jak widzieliśmy, „podczepiają się” oni do ludzi, którzy już mieli uzależnienie lub żywią określone uczucia, poprzez które emitują złą wibrację, która przyciąga obsesora. I to powoduje nasilenie problemu, ponieważ dany człowiek tym bardziej będzie nieświadomie dążył do wyniszczającego go zachowania, co zdecydowanie bardziej utrudni powrót do zdrowia.

Czasami jednak problem wywoła obsesor. Dzieje się tak wówczas, gdy znajdzie on osobę z niską wibracją (z osłabioną aurą) lub będącą w stanie psychicznej wrażliwości, podczas której łatwiej jest wpływać na ludzi. Wówczas obsesorzy używają takich ludzi, jako swojej „carte blanche” (białej karty), aby za ich pomocą zrealizować swoje potrzeby.


Wielowymiarowe leczenie

Jak pomóc osobom z obsesjami? W większości przypadków obsesji problem został wykreowany przez daną osobę, ale spotęgowany jest przez duchowego obsesora. Dlatego do uzdrowienia konieczna jest interwencja zarówno na poziomie psychologicznym, jak i duchowym.

Pierwsze sesje mają na celu uwolnienie osoby od obsesji. Głownie chodzi o to, by pozbyła się ona „podczepu”. Potrzebne jest więc przeprowadzenie psychoterapii podmiotu duchowego, tak aby stracił on lęk przed światem duchowym, nauczył się pozbyć potrzeb fizycznych, które wciąż go wiążą z Ziemią i zrozumiał szkody, jakie wyrządza. Odbywa się to poprzez hipnozę, podczas której można bezpośrednio z nim porozmawiać, aby mu pomóc. Po odejściu obsesora lub obsesorów (często jest ich więcej niż jeden), konieczna jest praca z pacjentem, aby mógł zmienić swoje myśli i zachowania, poprawiając w ten sposób swoje życie, a co za tym idzie wysokość wibracji. Jeśli nie zostanie to zrobione, wibracja pozostanie taka sama, a zatem wkrótce pojawią się nowi obsesorzy. Terapia odwykowa musi zatem obejmować te dwa aspekty, aby osiągnąć ostateczne rozwiązanie problemu.

Jeśli to rozumiemy, możemy zobaczyć, dlaczego magiczne lub ezoteryczne rytuały (religijne lub inne) nie działają w celu rozwiązania problemu obsesji. Obsesorzy nie zamierzają odejść tylko dlatego, że ktoś im każe, ale muszą to zrobić z własnej woli. Ważne jest też to, aby po ich odejściu podjąć pracę z osobą fizyczną. W przeciwnym razie jej powrót do zdrowia będzie trwał krótko, pojawią się bowiem nowi obsesorzy, chcący wykorzystać jej słabości.

 

Joaquín Cámara to hiszpański psycholog i psychoterapeuta, autor bloga o życiu po życiu. Napisał bestsellerową książkę „Una vida infinita" ("Nieskończone życie"), która jest przetłumaczona na język polski, a w której szczegółowo wyjaśnia teorie wędrówki dusz i znaczenie naszego ziemskiego życia. Joaquín Cámara w ramach terapii psychospiritualnej stosuje technikę Life Between Lives (Życie między życiami) oraz Regresję Przeszłego Życia (Terapia de Vidas Pasadas), które pozwalają mu na to, by, jak twierdzi, pacjenci opisywali nie tylko dawne wcielenia, ale i pobyty na planach astralnych.

 

Tagi:

Joaquín Cámara ,  obsesja ,  opętanie ,  nałóg , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz