Partner: Logo KobietaXL.pl

Ewa Minge jest obecnie jedną z najbardziej znanych i docenianych na świecie polskich projektantek mody. Swoje kolekcje z powodzeniem pokazywała m.in. na wybiegach w Mediolanie, Berlinie, Nowym Jorku, Moskwie i Paryżu. Rok temu dziennik „Daily Telegraph” umieścił suknię jej projektu w rankingu najpiękniejszych kreacji pokazywanych na ówczesnym Fashion Week w Paryżu. Projektantka twierdzi, że jednym z warunków tak spektakularnego sukcesu jest realizowanie swojej pasji i wykonywanie zawodu, który się lubi.

– Siła marzenia, potrzeba miłości do tego marzenia, do tego, co chcemy wykonać, zrobić, osiągnąć, ona daje nam tę moc pokonania smoka. Bo tak jak w mojej książce, życie to bajka i od tylko od nas zależy to, jak się skończy – mówi Ewa Minge agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Projektantka zaznacza, że wybór drogi zawodowej nie może zależeć od aktualnie panującej mody lub preferencji rodziców czy znajomych. Musi wynikać wyłącznie z własnego przekonania i pasji. Zamiłowanie do tego, co się robi, sprawia, że łatwiej pokonuje się przeszkody i nie zraża przy pierwszych niepowodzeniach. Zdaniem Ewy Minge nawet osiągając szczyty w zawodzie, którego się nie cierpi, nie można mówić o sobie jako o człowieku sukcesu.

– Jakiż to sukces, że osiągnęliśmy tę górę, której nienawidzimy. Siedzimy na niej i mówimy: „Jezu, ale ja tego nienawidzę, jestem szefem, dyrektorem, wygrałem festiwal, ale w ogóle to ja tego nienawidzę. Wstydzę się, że tam byłem, albo to nie jest moja działka” – mówi projektantka.

Ewa Minge zaznacza jednak, że na sukces składa się wiele elementów, nie tylko osiągnięcia w pracy. Sukces zawodowy może osiągnąć każdy, wystarczy dobrze się uczyć, ciężko pracować, chwalić się osiągnięciami i stale przeć do przodu. Przy takim działaniu z pewnością zostanie się zauważonym. Osoby wyjątkowo zdeterminowane mogą się posunąć także do zachowań nieetycznych lub niemoralnych.

– Ze względu na to, że brałam udział w kilku projektach, zapraszano mnie jako mówca, jako gość specjalny i ciągle słyszę o tym przepisie na sukces. I w tym przepisie na sukces bardzo często się mówi się tak: bądź egoistką, patrz na siebie, teraz jesteś tu ty, teraz, w tym momencie, zrób to, odmów tego, pójdź tam, nie zrób tego – mówi Ewa Minge.

Zdaniem projektantki egoistyczne, a nawet nieetyczne postępowanie może przynieść oczekiwane rezultaty, ale najprawdopodobniej nie da szczęścia ani zadowolenia z osiągniętego sukcesu. Ona sama wielokrotnie poświęcała karierę zawodową, by być z bliskimi w trudnych chwilach, m.in. opiekowała się chorą na nowotwór matką i ciotką. Projektantka uważa też, że istotnym elementem prawdziwego sukcesu jest umiejętność dzielenia się jego owocami. Zwłaszcza z osobami, które miały w życiu mniej szczęścia. Sama chętnie angażuje się w działalność dobroczynną.

– Mam takie plany i takie potrzeby od Pana Boga, że jak mu tyłek truję rano czy wieczorem, czy w południe i mówię: „Panie Boże, ja bym chciała to i to, to on do mnie mówi: słuchaj, jak mam spełnić te twoje marzenia, to weź ty w tym czasie za mnie zrób to i to”. Więc jak proszę, to muszę zdjąć z kogoś innego i zrobić za kogoś innego rzeczy również trudne i karkołomne tak jak moje potrzeby własne – mówi Ewa Minge.

Rok temu projektantka założyła fundację o nazwie Black Butterflies, której celem jest pomoc osobom przewlekle i chorym onkologicznie. Ewa Minge uważa bowiem, że los może dużo dać każdemu człowiekowi, ale tylko wtedy, gdy pomaga on innym.

źróło newseria

Tagi:

sukces ,  kariera ,  szczęście ,  Ewa Minge , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz
Reklama: