Partner: Logo KobietaXL.pl

Powtórne narodziny

Cameron Macauley przyszedł na świat w 23 sierpnia 2000 roku, w Clydebank w pobliżu Glasgow. Jak twierdzi jego matka, Norma Macauley, syn w wieku dwóch lat zaczął opowiadać różne szczegóły, z rzekomo jego poprzedniego życia. Bywało, że pytał o czarnego psa z białą plamą na piersiach, o czarny samochód i poprzednią rodzinę. Matka Camerona nie miała ani psa, ani czarnego samochodu. Początkowo lekceważyła te pytania.

Z opowiadań syna wynikało, że miał już być wcześniej na tym świecie, a konkretnie żyć na wyspie Barra, należącej do Hebrydów Zewnętrznych, leżących u zachodnich wybrzeży Szkocji, którą zamieszkuje nieco ponad tysiąc osób. Wyspa jest oddalona 350 kilometrów od Clydebank. Opowieści chłopca były o tyle zadziwiające, że nikt z jego rodziny nie miał żadnych powiązań z tym miejscem. Gdy Cameron miał 3 lata i poszedł do przedszkola, codziennie miał wspominać o Barra i domagać się podróży do tego miejsca, by odwiedzić poprzednią mamę. Miał powiedzieć obecnej matce oraz swojemu wujkowi, że jego poprzedni ojciec nazywał się Shane Robertson. Zginął, gdy nagle wszedł na jezdnię, gdzie został śmiertelnie potrącony przez samochód. Chłopiec miał widzieć tamten wypadek i zapamiętać, że ojca zabiło srebrno-zielone auto.

Gdy Mackulay wspominał poprzednią matkę, opisywał ją jako długowłosą brunetkę, która potem skróciła fryzurę. Na wyspie Barra miał mieć rodzeństwo, trzech braci i trzy siostry, z których jedna miała na imię Lindsay, w domu był też czarny pies z białą sierścią na piersi. Opisywał, że jego poprzednia rodzina mieszkała w białym domu, znacznie większym niż jego obecny, z trzema toaletami. Chłopiec wspominał pływanie w skalnych basenach na wybrzeżu morza, zabawy na plaży z innymi dziećmi, codzienne życie z poprzednią rodziną. Pamiętał również czarny telefon stacjonarny z tarczą oraz widziane z okna jego sypialni samoloty, które miały lądować na plaży. Uważał, że w poprzednim życiu był trochę starszy niż obecnie. Z tego co opowiadał wynikało, że zginął w młodym wieku, prawdopodobnie czterech lat. Nie opisywał szczegółowo swojej śmierci, jedynie, że spadł z łóżka i „przebił się” przez dziurę w starym domu, która w jakiś sposób połączyła go z Normą, a dokładnie znalazł się w jej brzuchu.

- Byłem w Barrze, a teraz jestem tutaj – tłumaczył. Pamiętał swoje dawne imię – Cameron. W przedszkolu miał powiedzieć swojemu najlepszemu przyjacielowi, aby nie bał się śmierci, bo znowu tu wróci.

 

 

Powrót do przeszłości

Początkowo matka chłopca nie przywiązywała większej uwagi do jego rzekomych wspomnień z poprzedniego życia. Przypuszczała, że malutkie dziecko fantazjuje. Aż któregoś dnia przedszkolanka Camerona powiedziała Normie, że syn bardzo tęskni za dawnym życiem i wygląda na to, że jego wspomnienia są prawdziwe. Poinformowała ją także o pewnej wytwórni filmowej, która szuka ludzi, wierzących że mieli poprzednie wcielenia. Brytyjscy filmowcy zbierali materiały do dokumentu popularnonaukowego o przypadkach reinkarnacji, mogli więc pomóc Cameronowi i jego rodzinie zrozumieć co się z nim dzieje. Początkowo kobieta nie chciała się zgodzić, w obawie że zostaną potraktowani jak dziwacy. Tymczasem Cameron nie ustawał w proszeniu matki, by odwiedzili jego dawną rodzinę i dom na wyspie Barra. Matka uległa, nawiązała kontakt z wytwórnią filmową i zgodziła się, by syna zbadał znany psychiatra dr Jim Tucker z Virginia University w USA. Lekarz miał także towarzyszyć dziecku w wyprawie na wyspę Barra i obserwować jego reakcję. Doktor Tucker specjalizował się w reinkarnacji dzieci.

Gdy cała ekipa udawała się w podróż, Cameron skończył 5 lat i był bardzo szczęśliwy, że zobaczy swoich dawnych najbliższych. Gdy dolecieli na Barra, samolot wylądował na plaży, tak jak wcześniej opisywał to chłopiec. - Teraz mi wierzycie? - miał powiedzieć. Gdy zeszli na ląd, zachwycony Cameron machnął rękami i głośno zawołał: „Wróciłem!”

Na wyspie wszyscy zameldowali się w jednym hotelu i ruszyli na poszukiwanie, by odnaleźć dawną rodzinę Camerona. Skontaktowali się z Heritage Centre i zapytali, czy znają rodzinę Robertsonów, mieszkającą w białym domu nad zatoką. Nie otrzymali żadnych przydatnych informacji. Musieli sami przeczesywać okolicę. Wskazówką była plaża, z której Cameron w poprzednim wcieleniu, widział duży biały dom. W tym czasie miejscowe służby ustaliły gdzie mieszka miejscowa rodzina Robertsonów. Przekazali filmowcom dane, ci podekscytowani wyruszyli pod wskazany adres.

 

 

Dom ze wspomnień


Kiedy dotarli na miejsce, Cameron rozpoznał biały dom, był szczęśliwy. Gdy wraz z matką podszedł do drzwi, był bardzo wyciszony, nie wiedział co go tam czeka. Jak opowiadała jego matka Norma, chłopiec spodziewał się, że za drzwiami spotka dawną mamę. Niestety, w domu nikogo go było. Okazało się, że poprzedni właściciel domu zmarł. Do środka wpuściła ich osoba, która dysponowała kluczem. Chłopiec rozpoznał całe wnętrze. Biegał po domu i zaglądał w różne miejsca, opowiadał co gdzie kiedyś się mieściło. Na jednej ze ścian wisiało też zdjęcie psa, tego czarnego z białą sierścią na piersi, tak jak opowiadał. Z okna sypialni dziecka rzeczywiście było widać morze i plażę – to także wcześniej opisywał dorosłym.

Historia stawała się coraz bardziej niesamowita. Do poszukiwań dołączył lokalny historyk, Calum MacNeil, umiejscowił poprzednie życie chłopca w latach 60. Zaczęto szukać w archiwach, Camerona nigdzie nie odnotowano. Za to trafiono na tylko jednego człowieka o imieniu Robertson – jak ojciec chłopca – który żył w latach 30 – tych. Ale to nie zgadzało się ze wspomnieniami dziecka. Znowu dokładne przeszukano rejestry i MacNeil odkrył, że rodzina Robertsonów przybywała na Barra z kontynentu tylko na wakacje. Tu spędzali czas w latach 60. i 70. Układanka się złożyła, wszystko pasowało do wspomnień. Z jednym wyjątkiem - Camerona.

 

Bardzo dziwna historia

Całą historię pokazano w filmie dokumentalnym pt. „The Boy Who Lived Before” w reżyserii Lesley Katona. Dokument został wyemitowany 18 września 2006 roku, na kanale 5 jako pierwszy odcinek 6 sezonu programu „Nadzwyczajnych ludzi”. Wiarygodności dodawała obecność psychiatry Jima Tuckera, wtedy już dyrektora Departamentu Psychiatrii na Uniwersytecie w Virginii. Naukowiec potwierdził, że historia jest prawdziwa, dla Camerona wspomnienia są absolutnie realne, ale nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć tego przypadku. Napisał na ten temat książkę pt. „Return to Life: Extraordinary Cases of Children Who Remember Past Lives”, którą wydał w 2013 roku.

Książka J.B. Truckera została już przetłumaczona na język polski. Tu możecie przeczytac więcej na temat jego badań: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/wspomnienia-dzieci-dowodem-na-reinkarnacje/cejh7sk,30bc1058

Producenci kontynuowali dochodzenie, udało im się odnaleźć jedynego żyjącego członka rodziny Robertson - Gillian Robertson. Kobieta potwierdziła istnienie czarno - białego psa ze zdjęcia, lecz zaprzeczyła, by znała jakiegoś mężczyznę w swojej rodzinie, który został potrącony przez samochód. Nic nie wiedziała również o istnieniu chłopca Camerona, który miał umrzeć w młodym wieku. Zrobiło się dziwnie. Dokument spotkał się z dużym zainteresowaniem i był początkiem wielu dyskusji na temat reinkarnacji oraz pamięci przenoszonej przez dzieci. Powstało wiele teorii, żadna nie dostarczyła naukowych wyjaśnień tego fenomenu.

Historia Camerona Macauleya do dziś stanowi fascynujący i tajemniczy przypadek w badaniach nad pamięcią i świadomością ludzką. Wszystkie szczegóły podane przez dziecko były prawdziwe, Cameron jest już dorosły i potwierdza to, co opowiadał jako dziecko. Wyprawa na wyspę Barra bardzo go uspokoiła. Jak to możliwe, że znał przeszłość, a jego samego nigdy nie było? Naukowcy nadal się nad tym głowią.

 

 

 

Źródła:

http://www.thesun.co.uk/article/0,,2001290023-2006410683,,00.html

https://zenmoments.org/the-boy-who-lived-before-the-past-life-memories-of-cameron-macauley/

https://topdocumentaryfilms.com/the-boy-who-lived-before/

https://dokumentalne.net/chlopiec-ktory-zyl-juz-kiedys/

https://www.youtube.com/watch?v=rCIWEY8W9nI

 

 

Tagi:

reinkarnacja ,  smierć , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót