Partner: Logo KobietaXL.pl
Świadomie być

Żeby dobrze usłyszeć/ poczuć Duszę trzeba wykształcić w sobie UWAŻNOŚĆ. Trzeba nauczyć się/ wyćwiczyć, w jaki sposób ona komunikuje się z nami. Robi się to przez czytanie siebie na poziomie emocji serca, odczuć ciała, wrażeń energetycznych, uważnej obserwacji umysłu. To jest proces polegający na codziennym praktykowaniu wewnętrznej ciszy, relaksacji, dystansu wobec tego, co w nas i umiejętności uważnej obserwacji tego jak przejawiają się w nas nasze warstwy; jak głowa, jak emocje, ciało, Dusza, wewnętrzne dziecko itd.

Jesteśmy istotami wielowarstwowymi/ wieloaspektowymi. Przypominamy trochę cebulkę. Trzeba nauczyć się świadomie w tym poruszać, zobaczyć jak poszczególne części przejawiają się w nas. Gdzie w tym wszystkim jesteśmy prawdziwi my, gdzie jest nasz mostek kapitański. Gdzie jest cisza źródłowa, Dusza i Bóg we mnie. Tę przestrzeń odnajdujemy w sercu, w wewnętrznej ciszy (trzynasty, źródłowy wymiar w nas).

Drugi taki ośrodek mamy na poziomie świadomości, ale najpierw potrzeba przepracować umysł. To trwa w czasie i wiąże się z wewnętrzną pracą, którą przechodzimy pod prowadzeniem Duszy. To ona oczyszcza siebie, a naszym zadaniem jest wspomóc ją w tym przez wewnętrzną pracę i przepuszczanie emocji. Aby oczyszczenie było możliwe nagromadzone energie oświadczeń Duszy, muszą przejść przez bramę ciała, a więc przez człowieka. Na tym polega współpraca Duszy i wcielenia w procesie integracji ziemskich doświadczeń: Dusza poddaje, bo zna i widzi, a człowiek ma przepracować/ przepuścić przez siebie.

Dusza komunikuje się głównie na poziomie energetycznym, a także zgodnie z jej talentami, możliwościami energetycznymi i umiejętnościami. Dlatego warto się wyczulić na wrażenia energetyczne w ciele, strumienie informacyjne (poziom umysłu/ świadomości), mowę ciała, przestrzeń senną, telepatię.

Możliwości komunikacyjne Duszy zwiększają się wraz z jej ziemską ewolucją (coraz większe możliwości przejawiania się w człowieku). Są one także zależne od ilości połączeń energetycznych pomiędzy wami. Im większa zażyłość tym lepsza komunikacja. Słowem: przyjaźnimy się z Duszą na maxa, uczymy się komunikacji, wzajemnych relacji. Tego jak Dusza się we mnie przejawia i jak przekazuje mi informacje. To jest proces, który polega na wzajemnym poznawaniu siebie.

Do wyćwiczenia/ rozpoznania w sobie i świadomego wykorzystywania, jest także podstawowy i najważniejszy w tej edycji doświadczania Dusz kanał komunikacyjny – przestrzeń serca, którego językiem są emocje. Dusza mówi do nas emocjami. Warto jest mieć tego świadomość. Jeśli pojawia się np. gniew, zadajemy sobie pytanie: co mi Duszo chcesz pokazać/ przekazać tą emocją. I poszukujemy odpowiedzi w sobie.

Moja nauka rozpoznawania prowadzenia i komunikacji Duszy trwała ponad rok czasu. Była to codzienna solidna praca nad samą sobą. Sprowadzałam Duszkę do Tu i Teraz, do swojej codzienności i nawiązywałam z nią kontakt pytając o codzienne sprawy, porady, opowiadając o swoich lękach obawach, radościach. Podejmowałam dialog ze sobą samą, ze swoim wnętrzem, z emocjami i uczyłam się rozpoznawać co wnętrze mi odpowiada z poziomu serca.

Uczyłam się także rozpoznawać swoją wewnętrzną ciszę ulokowaną na poziomie serca i świadomości (niżej umysłu) - medytacja albo stany wyciszenia, robienie wszystkiego tego, co wprawia w relaks i pozwala odnajdywać wewnętrzną ciszę, która jest osobistym schronieniem i źródłem mocy. Niech jednak narzędzie nie stanie się celem samym w sobie. Wszystko ma ci służyć do twojego, osobistego rozwoju.

W odnalezieniu ciszy na poziomie umysłu pomógł mi kurs cudów. 365 lekcji pracy z umysłem w kierunku świadomości. Codziennie jedna lekcja. Na około 130 skończyłam. Duszka uznała, że dość. W około 1/3 kursu jest przekierowanie na Chrystusa jako pośrednika do Boga, a my pośrednictwa nie potrzebujemy. Nikt nie potrzebuje. Kiedy jest dość, to się czuje z wnętrza, ponieważ coś nagle odpada, często mówimy wtedy, że straciliśmy do tego serce. Zaufaj sobie i płyń z wewnętrzną nawigacją z poziomu serca. Kurs cudów jest dostępny w internecie.

Przebywając w wewnętrznej ciszy warto popracować nad uważnością, obserwacją i dystansem. To są takie umiejętności, które pomagają we wspólnej drodze. Człowiek świadomy, to człowiek uważny.

Labirynty umysłu

Kiedy Dusza uczyła mnie w jaki sposób funkcjonuje nasza głowa, pokazała mi niekończący się korytarz z niezliczoną ilością drzwi do otworzenia. Człowiek maszeruje, nie mając świadomości, że marsz i otwieranie kolejnych drzwi nie ma końca. I słusznie. Strumień życia płynie, przestrzeń w nieskończoność się powiela. Podążając za strumieniem swoich myśli nie masz szans, aby dojść do końca drogi. Dusza mawia: spójrz poza ramy, poszukaj innych możliwości - i prosi: popatrz w bok. - W ścianie korytarza są drzwi. Kiedy je otwieramy, ukazują się kosmiczne przestrzenie.

Wyjdź na zewnątrz swojej głowy. Nie bój się przekraczać drzwi do wolności w sobie. Nie bój się wyjść z ciasnych ram umysłu, w którym nie czujemy się może zbyt wygodnie, ale za to bezpiecznie. To co widzimy jest nam znane, a znane, to bezpieczne. Odważ się przekroczyć ramy w sobie. Odważ się przekroczyć klatkę swojego umysłu. Wyjść poza strumień myśli nie przywiązując się do nich. One są właśnie takimi nieskończonymi korytarzami z niezliczoną liczbą drzwi do otworzenia. Jeśli będziesz szedł ustalonym torem, nigdy nie dojdziesz końca, bo to nieskończony labirynt. Utkniesz w iluzji niekończącej się pracy i drogi, konstruktach myślowych, mirażach i krainach własnych wyobrażeń. Droga owszem, ale taka, która cię prowadzi na kolejne poziomy. Otwiera do poznania kolejne przestrzenie ciebie samego.

Galopująca głowa

Potrzebuję choć na chwilę wyciszyć galopującą naturę umysłu, by zobaczyć kim jestem poza nim. Chomik nie musi ciągle biegać (produkować myśli). Mam otworzony kanał telepatii do komunikacji z Duszą. Moja głowa bardzo często przypomina autostradę, po której przemykają niezliczone informacje, rozmów, myśli moich, odebranych z przestrzeni, od ludzi. Zastymulowanych przez matriks czy kolektyw energetyczny. Nawet we śnie widzę wyraźnie, że moja głowa stale odbiera sygnały z zewnątrz. Nie odpoczywa ani przez chwilę, przez to ja nie odpoczywam. Mam kłopoty w wejściem w stan wewnętrznej ciszy z poziomu umysłu do świadomości. Trzeba się nauczać świadomie zarządzać tym konstruktem w sobie, aby sobie poprawić jakość życia i bycia - to po pierwsze, no i dalej na poziomie drogi z Duszą.

Problem zauważony, to problem, który już zaczął się uzdrawiać. Zauważyć to pierwszy krok. Wszechświat już działa w tej sprawie.

Praca nad umysłem polega na uważności obserwacji, w kierunku kiedy umysł/ strumień myślowy coś podchwycił i zaczyna to karmić uwagą. Praca z tym polega na zastopowaniu i przerwaniu strumienia myśli i powrocie do stanu ciszy w głowie. Wizualizuję ciszę w moim umyśle: krystaliczne jezioro, którego tafli nie mąci najlżejszy podmuch wiatru/ energii, kosmiczne przestrzenie ciszy, źródłową ciszę pierwszego kręgu, a czasem psa, któremu wydaję komendę waruj, czyli zatrzymaj się/ czekaj. Wykonuję praktykę zejścia świadomością z głowy do poziomu serca i oddychania nim lub ćwiczę świadome bycie w ciszy w umyśle. Czasem udaje się to na dłużej, czasem na krótko. Podobno potrzeba trzydziestu dni praktyk, by wytworzył się nawyk, czyli stan stały, w którym nie potrzebujesz poświęcać już czemuś uwagi. To jak z oddychaniem. Nie pamiętasz, że masz to robić. To się dzieje automatycznie.

Bo nikt też nie stoi i cię nie pilnuje w każdej minucie twojego dnia. Działasz na zasadzie automatyzmów, czyli pewnych schematów energetycznych. Chodzi o to, żeby je zauważyć i wyzerować wewnętrzną pracą, nadając energiom taki bieg, jaki sobie życzysz osiągnąć. Człowiek przytomny, to człowiek, który rozumie jak działa nakładka człowieczeństwa i potrafi się nią świadomie posługiwać.

Zarządzać sobą

Nikt nas nie uczy świadomego zarządzania sobą, a to najważniejsza wiedza w tym świecie. 

Bycie człowiekiem na tym etapie drogi ludzkości, to wielokonstruktywność i wewnętrzny wielogłos, także energetyczny. Każdy z naszych wewnętrznych aspektów ma swoją tożsamość i do nas przemawia. Potrzebujesz zobaczyć gdzie w tym wszystkim jest twój mostek kapitański, czyli niezmienna przestrzeń źródłowa (trzynasty, boski wymiar w nas). Potrzebujesz nauczyć się z nim łączyć, przebywać w nim i stamtąd świadomie zarządzać sobą jako istotą ludzką. W tym życiu jesteś człowiekiem. Jesteś w określony sposób skonstruowany. W przyszłym życiu możesz być już kimś/ czymś innym i mieć inną nakładkę na kosmicznego siebie. Nabierz dystansu. To pozwoli ci uważniej przyglądać się sobie.

Umysłowa galopada utrudnia nam bycie w sobie. Utrudnia świadome zanurzenie w byciu i w życiu. A przyszliśmy tu przecież by żyć. Przyszliśmy tu doświadczyć w materii, nie od niej uciekać. A dlaczego uciekamy? Bo mamy niepoukładane, czy tzw. nieudane życie. Często sami ze sobą ledwo wytrzymujemy, a przestrzeń stale nam dokłada, bo działa prawem rezonansu energetycznego. Podobne przyciąga podobne. Zobacz swoją materię, a pokażą się przestrzenie do pracy w sobie.

Dusza poleciała do domu duchowego. Obiecała przynieść narzędzia do pracy z głową, która ostatnimi czasy dość się rozbrykała. Czuje, że jestem nieustannie stymulowana. Nie zgadzam się na to. Chcę być panią swojego umysłu. Nie ten świat i nie przestrzeń zewnętrzna, astral, matriks, system, tylko ja sama. To moja głowa i moje królestwo, w którym niezależne decyzje podejmuję ja. Mój umysł ma należeć do mnie. A ja chcę tu spokojnie żyć.

Tak jest i tak będzie.

 

Dystans

Czym są twoje myśli? Strumieniem energii przepływającym przez twój umysł.

Czym są twoje emocje? Strumieniem energii przepływającym przez twoje serce.

 

Nie masz wykluczać elementów siebie. Masz je integrować - mówi Dusza.

Jesteś jak diment w obróbce: im przecyzyjniejszych szlifów Dusza dokona w tobie, tym piękniejsze wewnętrzne światło wydobędzie. 

 

Niewytrenowany umysł nie jest w stanie osiągnąć niczego./ Kurs cudów.

Żyj - my tu świadomie.

 

Sylwia Sadowska

 

https://www.w-przestrzeni-serca.pl/czlowiek-swiadomy/286-labirynty-umyslu.html

 

Tagi:

świadomość ,  dusza , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót