Partner: Logo KobietaXL.pl

Jeśli więc kiedyś zdarzy wam się okazja, by zobaczyć słynne świątynie Angkor, zapewne zatrzymacie się w Siem Reap, skąd do pływających wiosek jest bardzo blisko.

Samo jezioro jest już ewenementem. Dopływy wody słodkiej i słonej w różnych porach roku, tworzą nieprawdopodobny ekosystem. Pod względem kulturowym to miejsce jest wyjątkowe ze względu na sposób, w jaki żyją tu ludzie – na wodzie w pływających wioskach.

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap


Największe jezioro w Azji Południowo-Wschodniej, Tonlé Sap, jest połączone z potężną rzeką Mekong przez rzekę Tonlé Sap. Chociaż jezioro jest zawsze duże, w porze deszczowej (od maja do października w Kambodży) powiększa się sześciokrotnie lub siedmiokrotnie w stosunku do normalnego rozmiaru wynoszącego około 2600 kilometrów kwadratowych.

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

Przepływ wody zmienia się w zależności od pory roku, więc gdy nadejdzie pora sucha, jezioro wraca do normalnych rozmiarów. Ze względu na zmienny charakter jeziora oraz stale rozszerzającą się i malejącą linię brzegową, miejscowi musieli znaleźć sposób na życie. I stąd pomysł, by domy pływały, choć część z nich stoi na palach, a kiedy jezioro przybiera są nad samą wodą.

 

Życie tu do łatwych nie należy.

Istnieje wiele pływających wiosek, które można odwiedzić z Siem Reap podczas jednodniowej wycieczki. Warto wiedzieć, których miejsc unikać.

Trzeba też pamiętać, że pływające wioski Siem Reap nie są typową atrakcją turystyczną. Prawdziwi ludzie żyją tutaj swoim codziennym życiem i ważne jest, aby szanować ich prywatność.

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

 

Warto też wybrać taką wioskę, która sama organizuje wycieczki, a pieniądze od turystów trafiają do lokalnej społeczności.

To wioski Kompong Khleang i Mey Chrey, gdzie łódź jest wspólną własnością, a pieniądze od turystów są przeznaczane są min. na centra medyczne, szkoły i bieżące utrzymanie wioski.

Najczęściej jednak pływa się do Chong Kneas, bo to wioska najbliżej Siem Reap i najłatwiej dostępna. Niestety, to nie mieszkańcy organizują rejsy, a zarabiają wyłącznie obcy ludzie.

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap


Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

 

W Chong Kneas oprócz nieetycznych farm krokodyli, na których można zobaczyć dziesiątki gadów stłoczonych razem na małym obszarze, są małpy w klatkach i małe dzieci, które pokazują ogromne węże wodne i proszą o „jednego dolara” za zrobienie zdjęcia. Żebrzące dzieci na łódkach cały czas towarzyszą turystom na łodzi i naprawdę ciężko się od nich opędzić.

 

Krokodyle stłoczone w pływającej restauracji

 

Dzieci podążają za turystami.

 

 

Wąż jest przynętą dla turystów.

 

Maluchy też mają rozczulić serce.

 

 

Choć oczywiście i tu zobaczymy prawdziwe życie wioski, pływające domy i ludzi, którzy wykonują przy nich swoje codzienne prace.

 

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

 

Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap

Tak naprawdę wystarczyłoby zobaczyć wioskę z zewnątrz, ale obowiązkowy jest postój w którejś z restauracji, gdzie można wypić ciepłe piwo czy colę i obejrzeć stłoczone krokodyle.

 


Najlepiej odwiedzać Kompong Khleang, bo ta wioska zarabia dla siebie na turystach. Niestety, wycieczki do niej są rzadsze, gdy jest znacznie dalej oddalona od wiosek, do których pływają miejscowe biura podróży.

 

 

Magdalena Gorostiza

 

Tagi:

podróże ,  Kambodża ,  Kambodża - pływająca wioska na jeziorze Tonlé Sap , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót