Partner: Logo KobietaXL.pl
Niewinna zabawka? 
- Kupno wibratora na prezent ślubny albo z okazji urodzin kobiety jest bardzo popularne – opowiada Anita – Może to nie jest żart najwyższych lotów, ale wzbudza wesołość. Czy będzie używany to już inna sprawa. Ja miałam zamiar zaproponować mężowi wspólną zabawę, tylko czekałam na odpowiedni moment. On jest bardzo konserwatywny w tej sferze. Traf chciał, że szukał w mojej szafce nocnej pigułki na ból głowy i znalazł wibrator. Myślałam, że dostanie ataku serca jak wpadł z tym urządzeniem do kuchni i się rozdarł – Co to jest!!! Od jak dawna mnie zdradzasz?! 
Małżeństwo kłóciło się o wibrator dobry tydzień. Potem były tak zwane ciche dni. W końcu usiedli do poważnej rozmowy. Anita dokładnie opisała mu jak weszła w posiadanie wibratora. Zaklinała, że to miał być zabawny prezent, przyznała, że nawet planowała wspólną zabawę.
- Mąż zachowywał się jakbym go zdradziła z żywym mężczyzną – opowiada kobieta. – Za nic nie chciał słyszeć, że on miałby dotykać czegoś, co ma kształt penisa. Mało tego, zażądał abym wybrała, on albo wibrator. Byłam w szoku, jak można stawiać takie dziecinne warunki? Gdyby nie to ultimatum, to bym schowała gadżet i zapomniała o sprawie, ale skoro on postawił sprawę na ostrzu noża, to powiedziałam, że wibrator zostaje i może podać sprawę do sądu, na rozwodzie opowiem ze szczegółami jak się przestraszył konkurencji. Odpuścił. Na razie nie dotykam wibratora, odechciało mi się zabawy w takiej atmosferze.
 
Ratunek dla samotnych
Iwona po wibrator sięgnęła z samotności. Z mężem nie sypia od dwóch lat. Przestała go interesować jako kobieta. Są ze sobą ponad 30 lat, zawarli związek z miłości, ale czas robi swoje i nawet jej to  nie dziwi. Lecz jej potrzeby przecież nie zniknęły.
- Przełamałam się i kupiłam masażer w sex shopie. Prośby o seks tylko mnie upokarzały – opowiada – Mój Jarek wymawiał się prostatą, zmęczeniem, bólem głowy. Nie jestem głupia wiem, że nic mu już na mój widok się nie chce. Mnie na jego widok też, prawdę mówiąc. 
Swój wibrator nazwała pieszczotliwie Borys Bestia. Przez kilka miesięcy była bardzo zadowolona z urządzenia. Używała zabawki dyskretnie, dwa razy w tygodniu podczas kąpieli. 
- To naprawdę świetna sprawa, żałuje że tak późno na to wpadłam – mówi Iwona – Człowiek jest zrelaksowany, spokojny, nie ma czarnych myśli, nawet humor dopisuje. To dla mnie taki ożywczy masaż ciała.
Niestety jej tajemnica ujrzała światło dzienne w bardzo niefortunnych okolicznościach. Wybuchł skandal w rodzinie. 
- Jak zwykle w niedziele mój syn wraz z rodziną zawitał na obiad – relacjonuje Iwona – 10 letni wnuk Karol poszedł do łazienki, musiał grzebać w szufladzie z moimi kosmetykami i wparował do salonu z włączonym wibratorem w ręku głośno pytając – Babciu a  co to za zabawka? Tak fajnie buczy!
Iwona nie chce wspominać co się potem działo. Zobaczyła jak mąż robi się czerwony jak burak, a syn patrzy na nią jakby właśnie oświadczyła, że podała wszystkim truciznę w zupie. Synowa się zakrztusiła i wybiegła z salonu do łazienki zabierając po drodze dziecku wibrator. Wybuchła kłótnia o jej prowadzenie, że zgłupiała na starość, że demoralizuje dzieci i ośmiesza męża. A Karol pozbawiony zabawki głośno płakał i żądał oddania wibratora!
- Nie wiedziałam co robić i zwyczajnie uciekłam do sypialni, tam się zamknęłam. Popłakałam się z upokorzenia – mówi -  Przez kolejne dni z mężem obchodziliśmy się szerokim łukiem. Nic się nie tłumaczyłam bo co tu w ogóle tłumaczyć? Syn się obraził i nie dzwonił. Tak minął tydzień. W sobotę mąż zrobił kolację, zaskoczył mnie, gdy zaprosił do stołu. Rozlał do kieliszków wino, gdy wypiliśmy powiedział, że chciałby mi kogoś przedstawić. Szybko wyszedł z salonu a potem wrócił  niosąc pod pachą gumową lalkę z sex shopu!!!! To jest moja Celina – oświadczył – a ja oniemiałam. A potem razem wybuchnęliśmy śmiechem. Może seks już nie ten, ale nadal Jarka kocham! Jakoś nam się wszystkim układa.
 
Zabawka Kleopatry
Według danych z USA z 2009 roku 52.5% kobiet przynajmniej raz użyło wibratora. Często wspólnie podczas seksu z partnerem lub partnerką. W Polsce wibratory zaczęły się cieszyć rosnącą popularnością od lat 90-tych, gdy nasz kraj otworzył się na Zachód. Ale historia tego wynalazku sięga starożytnego Egiptu.  
W opublikowanej w 1992 roku „Encyklopedii niezwykłych praktyk seksualnych” Brenda Love twierdziła, że Kleopatra panująca nad Egiptem 69-30 p.n.e., używała tykwy wypełnionej pszczołami do stymulacji swoich genitaliów - przynajmniej taki powstał mit.  To miało dać początek erotycznym gadżetom. W XIX wieku wraz z przełomem technologiczno-przemysłowym angielski lekarz Joseph Mortimer Granville wynalazł wibrator elektryczny, we Francji  doktor George Taylor wyprodukował parowy masażer stołowy „Manipulator”. Oba te wynalazki były traktowane jako masażery, które miały leczyć z bólów głowy, drażliwości, niestrawności i zaparć – u mężczyzn!  Doktor Granville wiedział, że wibrator może mieć zastosowania seksualne, a nawet stosował go w leczeniu zaburzeń seksualnych u mężczyzn, nigdy jednak nie zaproponował go kobietom!  
Modele z korbą ręczną, takie jak „Pulsocon” doktora Macaury, ze względu na ich niski koszt i brak konieczności stosowania źródła zasilania, cieszyły się szerokim wzięciem - były reklamowane jako urządzenie do poprawy krążenia krwi, które mogło „szybko zatrzymać ból i wyleczyć osoby cierpiące na chroniczne choroby”. 
W 1915 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne uznało przemysł wibratorów za nieskuteczny w medycynie. Producenci wibratorów nie poddali się, zaczęli reklamować produkty jako sprzęt gospodarstwa domowego dla panów i pań w każdym wieku. W New York Timesie pojawiały się reklamy, w których twierdzono, że wibratory mogą wyleczyć wszystko, od zmarszczek po malarię!
W wielu anonsach delikatnie sugerowano erotyczny charakter gadżetu ale w tym czasie nikt by się nie odważył jawnie mówić o masturbacji, ten temat był tabu, uchodził za „obsceniczny i haniebny”.
W XX wieku przełomem był raport Alfreda Kinsey’a, który zawierał badania na temat kobiecej seksualności, z nich wynikało, że 62% ankietowanych kobiet masturbowało się, stymulacja jawiła się jako powszechne zjawisko. W 1956 roku dom towarowy Sears wyprodukował własny wibrator, który był reklamowany jako zapewniający „wspaniałą radość życia”.
W latach 70-tych cywilizowany świat zawojowała pigułka antykoncepcyjna. Podejście do seksu przedmałżeńskiego uległo złagodzeniu.. Kobiety zaczęły domagać się zaspokojenia własnych potrzeb. Hitachi Magic Wand stał się jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych wibratorów wszech czasów! Panie, które nigdy nie doświadczyły orgazmu – szczytowały po wibratorze. 
Lecz w niektórych miejscach w USA wibrująca zabaweczka w rękach kobiet nadal uchodziła za przestępstwo i zboczenie. W Teksasie w 1973 roku wprowadzono ustawę, która zabraniała „jakiegokolwiek urządzenia zaprojektowanego lub sprzedawanego głównie w celu stymulacji ludzkich narządów płciowych”. W 1998 r. ustawodawcy ze stanu Alabama przyjęli ustawę zabraniającą sprzedaży jakichkolwiek urządzeń „zaprojektowanych lub sprzedawanych jako przydatne przede wszystkim do stymulacji ludzkich narządów płciowych”, co grozi karą grzywny w wysokości 10 000 dolarów i roku więzienia. Co najmniej dwie kobiety zostały aresztowane. Teksańskie prawo dotyczące antywibratorów z 1973 r. nadal obowiązuje, chociaż w 2008 r. jeden z sędziów uznał je za „niekonstytucyjne i niewykonalne”.
W latach 80-tych na rynku zapanowało istne szaleństwo, za sprawą firmy Vibratex, w USA rynek zalały zabawki erotyczne w jasnych kolorach i kształtach zwierząt; Bóbr, Kangur i Żółw. Miały wewnętrzny element przypominający penisa wraz z różnymi typami łaskotaczy do zewnętrznej stymulacji. Hitem był wibrator Królik, zyskał sławę gdy pojawił się jako rekwizyt w jednym z popularnych seriali telewizyjnych. Dzisiaj wibratory można dostać bez żadnych problemów, są w sklepach z erotyką oraz w sklepach internetowych. Nawet w programie The Oprah Winfrey Show dr Laura Berman zalecała matkom dawanie swoim nastoletnim córkom wibratory, aby mogły uczyć się przyjemności seksualnej!
Mimo postępu nadal jest wiele krajów gdzie tego rodzaju urządzenia stymulujące są zakazane, więc lepiej ich nie pakować do wakacyjnej walizki. Kłopoty mogą być na Malediwach, w Zjednoczonych Emiratach, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Malezji, w Indiach oraz w Wietnamie. 
 
Źródła:
Herbenick D, Reece M, Sanders S, Dodge B, Ghassemi A, Fortenberry JD. Prevalence and characteristics of vibrator use by women in the United States: Results from a nationally representative study. The journal of sexual medicine. 2009 Jul 
 
 
 
 
 

Tagi:

seks ,  wibrator ,  życie , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót