Partner: Logo KobietaXL.pl
Kto z nas nie zadał nigdy tego pytania? Kto z nas nie zastanawiał się dlaczego tak ważne jest mycie się przed wejściem do chlorowanej wody? Wydawałoby się, że przyjęte na pływalniach zasady higieny wyjaśniają wszystkie wątpliwości. Mało kto wie, że cały sekret tkwi w chemii.

Celem dezynfekcji wody basenowej jest eliminacja drobnoustrojów mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka. Najczęściej stosowaną w Polsce metodą oczyszczania wody basenowej jest chlorowanie.

 

Chlorowanie wody polega na wprowadzeniu do wody odpowiedniej ilości chloru lub substancji zawierających chlor (np. NaOCl – podchloryn sodowy). Zabiegi te mają na celu ochronę przed czynnikami chorobotwórczymi powodującymi na przykład: zapalenie skóry, zapalenie spojówek, infekcje dróg oddechowych, biegunkę, mdłości, gorączkę, zmęczenie czy wymioty. Chlorowanie wody jest metodą skuteczną, stosunkowo tanią i niezbyt skomplikowaną.

Oddawanie moczu lub kału w basenie działa jak bomba biologiczna z opóźnionym zapłonem. Nawet pływanie w pieluszce i w kąpielówkach nie zapobiega dostawaniu się do wody chorobotwórczych pierwotniaków z rodzaju Cryptosporidium i innych drobnoustrojów podobnej wielkości. W ciągu zaledwie kilku minut od nawet najmniejszego „wypadku” związanego z wydalaniem kału, do wody dostaje się około 100 milionów pasożytów. Nawet najskuteczniejsza metoda dezynfekcji nie jest w stanie od razu sprostać takiemu wyzwaniu.

 

      Czytaj Marny to wypoczynek z cudzymi dziećmi...

 

Wprowadzanie do wody pasożytów i innych mikroorganizmów nie jest jedynym powodem, dla którego nie należy oddawać moczu do wody. Powstawanie szkodliwych, ubocznych produktów dezynfekcji (Disinfection by-products – DBPs) stanowi poważny problem obniżający skuteczność chlorowania wody.

DBPs powstają w wyniku reakcji chemicznych pomiędzy obecnymi w wodzie związkami organicznymi a chlorem używanym do dezynfekcji metodą chlorowania. Stanowią ogromną grupę substancji chemicznych liczącą setki, a może nawet tysiące związków. Ilości powstających w wyniku chlorowania wody produktów ubocznych są stosunkowo niewielkie, jednak substancje te mają charakter rakotwórczy, mutagenny, a niektóre z nich są silnie toksyczne.

Najlepiej opisaną grupą produktów ubocznych chlorowania są trihalogenometany (trihalomethanes – THM). Dostają się do naszych organizmów poprzez układ pokarmowy (z wodą), układ oddechowy (z powietrza) oraz przez kontakt ze skórą. Dotychczasowe badania wykazały, że THM mogą być bezpośrednią przyczyną reakcji alergicznych, astmy, niewydolności płuc czy nowotworów. Stwierdzono również, że prysznic po wyjściu z wody sprawia, że do krwi dostaje się znacznie mniej THM, ponieważ są zmywane z powierzchni naszego ciała.

Mocz, kał, pot, złuszczony naskórek, włosy, ślina czy inne wydzieliny ludzkiego ciała to nic innego jak ogromne ilości związków organicznych. Wchodzą w reakcje z chlorem powodujące powstawanie produktów ubocznych dezynfekcji uniemożliwiając tym samym skuteczną eliminację drobnoustrojów.

Należy pamiętać, że zasady higieny obowiązujące na pływalniach mają za zadanie chronić zdrowie korzystających z nich osób. Im więcej materii organicznej w wodzie tym więcej niebezpiecznych substancji. Przekonujący może być fakt, że trwający 17 sekund prysznic przed wejściem do basenu ogranicza ilość zanieczyszczeń wprowadzanych do wody o ok. 35 – 50%.

Więcej informacji:
LaKind JS, Richardson SD, & Blount BC (2010). The good, the bad, and the volatile: can we have both healthy pools and healthy people? Environmental science & technology, 44 (9), 3205-10 PMID: 20222731
 
 
Zapisz

Tagi:

zdrowie ,  basen ,  chlor ,  mocz ,  dzieci , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót