Partner: Logo KobietaXL.pl

Oczywiście młodsze osoby również rzucały klątwy. W średniowieczu posądzano o to głównie młode dziewczęta, które wyróżniały się jakoś pod względem fizycznym (wielką urodą, czy wręcz przeciwnie), lub zwyczajnie miały pecha i podpadły nieodpowiedniej osobie. Na „czarownicę” zrzucano winę za klęski żywiołowe, brak urodzaju, choroby, czy nieodwzajemnioną miłość.

Łatwo było postawić zarzut dowolnej osobie, ponieważ do rzucenia klątwy nie potrzeba wiele. Zazwyczaj wystarczyło samo zaklęcie – uważano, że odpowiednio dobrane słowa mają wielką moc. Dzisiaj również niektóre wyznania uznają magię tego typu. Mówi się, że wypowiadając życzenie w formie jak najprostszej i nie zawierającej przeczeń (czasami mówi się, że powinien być to rozkaz, innym razem – prośba), dajemy otaczającej nas energii, lub bogom sygnał i wcielamy urok w życie.

Często używa się też przedmiotów – przekaźników – czasami, jak w magii VooDoo są niezbędne do rzucenia klątwy. Przedmioty magiczne najczęściej stanowią łącznik między magiem i ofiarą. Może to być wyobrażenie człowieka, który ma zostać obrzucony klątwą, lub po prostu coś, co do niego należy. Tłumaczy się to w ten sposób, że rzecz należąca do kogoś przejmuje jego energię, stając się jego częścią. Im częściej nosimy coś przy sobie, tym bardziej się do tego przywiązujemy, a zdarza się, że przedmiot, jak np. obrączka, czy szczęśliwy talizman praktycznie „przyrasta” do nas. Kiedy nie mamy go przy sobie, czujemy się, jak bez kawałka własnego ciała. Takie przedmioty posiadają wielką moc i niestety dostając się w niepowołane ręce mogą wyrządzić wielkie szkody prawowitemu właścicielowi…

MAGIA MIŁOSNA

Oczywiście uroki niekoniecznie muszą mieć na celu wyrządzenie krzywdy. Formą takiej magii jest np. ukradkowe wkładanie lubczyku do kieszeni ukochanego, żeby odwzajemnił miłość. Praktyki tego typu miały służyć dobrym celom – osiąganiu szczęścia przez obie strony. Nie można jednak zapominać, że mimo wszystko miłość uzyskana w ten sposób to nienaturalne uczucie. Co prawda osoba obrzucona urokiem nie miałaby pojęcia, że kocha ponieważ została do tego zmuszona, jednak czy można powiedzieć, że ktoś, kto stosuje ten rodzaj magii kocha szczerze? Podobno „kochać” znaczy „dać wolność, co wiąże się nierozłącznie z możliwością wyboru.

KLĄTWY – ZŁA MAGIA

Klątwy od uroków różnią się tym, że w ich przypadku nie ma już dylematu „dobre, czy złe”. Mają na celu wyrządzenie krzywdy. Nawet jeżeli ofiarą jest osoba, która zasłużyła na karę – nie ma tu usprawiedliwienia. Rzucając klątwę mag, lub osoba prosząca o taką przysługę również nie pozostaje czysta.

 

Oczywiście na magię tego typu zawsze był popyt. Ludzie słabsi fizycznie chcą mścić się na silniejszych prześladowcach, a ci którym nie poszczęściło się w życiu często zamiast prosić o dobrobyt, woleli odbierać go innym. Często łudzono się też, że jest to naprawianie niesprawiedliwości – bo przecież dlaczego jedni mają więcej od zawsze, a inni do końca życia pozostają biedni? Powód do wyrządzenia szkody zawsze łatwo znaleźć.

Co ciekawe, klątwa nie musi być wcale skuteczna jako magia. Czasami wystarczy przekonać kogoś, że został na niego rzucony zły urok. Historia zna wiele przypadków, kiedy prowadziło to do nieszczęśliwych wypadków, a nawet do śmierci. Ludzka psychika potrafi oddziaływać na cały organizm. Nie wiadomo do końca na ile, ale zostało udowodnione, że np. stosując placebo, czyli lekarstwo, które samo w sobie nie ma zbawiennego wpływu na zdrowie (ale pacjentowi zostaje wmówione, że właśnie tak jest) – organizm potrafi dokonać samoleczenia tylko dlatego, że psychika regularnie daje mu sygnały, żeby pokonał chorobę. Dlaczego musimy być „okłamywani” w ten sposób, a nie potrafimy pomóc sobie we własnym zakresie? Tego nie wiadomo. Niestety efekt placebo działa w obie strony i tak samo, jak leczy, potrafi też niszczyć.

SŁYNNE HISTORIE:

DIAMENT HOPE

 

46 karatowy (i przy okazji największy znany) diament barwny – prawdopodobnie niegdyś część (konkretnie oko) rzeźby indyjskiej bogini Sity. Odkąd zniknął ze świątyni, wielokrotnie zmieniał właścicieli. Podobno za sprawą rzuconej przez strażników klątwy, sprowadzał nieszczęście na każdego, kto kiedykolwiek był jego właścicielem. Pierwsza historia mówi o kupcu (Jean-Baptiste Tavernier), który wyniósł diament ze świątyni. Klątwa dopadła go już po pozbyciu się klejnotu. Mężczyzna zginął rozszarpany przez wilki. Od tego czasu Hope cieszył się złą sławą, aż do oddania go Muzeum Historii Naturalnej w Waszyngtonie. Kiedy się tam znalazł, klątwa zniknęła, lub może nie znalazła kolejnej osoby, na której mogłaby się skupić, ponieważ formalnie nikt nie jest teraz właścicielem diamentu.

KLĄTWY FARAONÓW

Nieznane choroby atakujące archeologów eksplorujących grobowce często były uznawane za klątwy. Obecnie uważa się raczej, że chodziło o bakterie, które zamknięte przez tysiące lat pod ziemią, zostały zapomniane przez medycynę, ponieważ zdążyły wyewoluować na tyle, że dla naszych organizmów są zupełnie nieznane w pierwotnej formie. Często jednak pojawiają się wątpliwości, czy oby na pewno nie mamy tu do czynienia z czymś zupełnie innym. Legendy o klątwach są często powtarzane i czasem nie udaje się wytłumaczyć pecha odkrywców w logiczny, naukowy sposób.

CZY JESTEM POD WPŁYWEM KLĄTWY?

Wiele osób zastanawia się, jak odróżnić urok od pecha, czy choroby.

Magia działa nie tylko na nasze ciało fizyczne, ale również na duszę, czy ciało astralne, co odbija się na wielu dziedzinach naszego życia. Osoby znajdujące się pod wpływem uroku, często zauważają, że pomimo wielkich starań nie odnoszą żadnych sukcesów. Poza tym, czują się źle, są zniechęcone. Mają problemy ze snem. Cały świat wydaje się być przeciwko nim.

W momencie kiedy zauważymy symptomy tego typu, a mamy podejrzenia, że ktoś mógłby chować do nas urazę, lub życzyć nam źle, dobrze jest zgłosić się do osoby pracującej z energią w celu zdiagnozowania objawów i oczyszczenia się, a w przypadku ciężkiej klątwy udać się do osoby zajmującej się właśnie odczynianiem uroków. Często unikanie takiej wizyty może doprowadzić do znacznego pogorszenia się stanu zdrowia ofiary klątwy, lub wpłynąć na jej przyszłe życie (problemy towarzyskie, lub kłopoty ze znalezieniem pracy).

Magia nie zaniknęła. Chociaż coraz trudniej odróżnić urok od objawów biorących się z dzisiejszego trybu życia dobrze jest mieć świadomość, że nauka wciąż zostaje trochę w tyle za pewnymi obszarami świata niematerialnego.

tekst i foto olabloga.pl

Tagi:

rytuał ,  klątwa ,  magia ,  czary , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz