Partner: Logo KobietaXL.pl

Przystąpiłam do pewnej grupy, nazwy podawać nie będę, bo nie chodzi tu o to. Grupa „wsparcia dla kobiet w biznesie”, gdzie prezentuje się swoje produkty. Zaprezentowałam. Po kilku minutach miałam komentarze – wyłącznie hejterskie. Subiektywne, żałosne i pozbawione merytorycznego uzasadnienia. Czysty hejt dla hejtu.

Codziennie oglądam dziesiątki różnych postów, dotyczących czyjejś pracy, życia prywatnego, a nawet zwykłe selfie. Nie wszystkie mi się podobają, ale chyba dla autorów są ważne, skoro umieścili je na Facebooku. Nie muszę lajkować, ale nie hejtuję. Nie wytykam, że brzydkie, że ohydne, że fatalne. Nie do takiej szkoły chodziłam.

Moja mama mówiła mi zawsze – nie rób drugiemu, co tobie niemiłe. Trzymam się tej zasady. Oddaje ciosy wtedy, gdy ktoś pierwszy zacznie.

Swój post usunęłam, w takiej grupie być już nie chcę. Mogę z kimś dyskutować merytorycznie, a nie odpowiadać na głupie komentarze typu „wyjustuj teksty” ( kto dziś justuje teksty???) albo „to jest brzydkie”, bo na takie dictum odpowiedzi nie ma. Nie wszystkim wszystko musi się podobać. Ale deprecjonowanie czyjeś pracy jako sztuka dla sztuki jest zwyczajnie obrzydliwe. 

W innej grupie opublikowałam tekst na temat smalcu. Zaraz dostałam komentarz, że sponsoruje mnie jakiś jego producent, że pewnie smalec chwalę, bo mam z tego pieniądze. Czy naprawdę wszytskto się robi dla kasy? Naprawdę każdy tak sądzi?

Ostatnio wywaliłam z Facebooka znajomą, która napisała, że naturalne futra noszą wyłącznie idiotki. Każdy ma prawo do własnych przekonań, do własnego stylu życia. Tylko po co zaraz obrażać tych, którzy nie myślą podobnie? Znikła merytoryczna dyskusja, na agrumenty, spory prowadzone bez oceny innych. Nawet z pozoru niewinny post może wywołać jadowity komentarz, przykry, obraźliwy, bezsensowny.

Tylko po co to robić, po co się karmić nienawiścią?

Magdalena Gorostiza

Tagi:

babskim okiem ,  kobieta ,  hejty ,  solidarność kobiet ,  solidarność kobieca , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót