Partner: Logo KobietaXL.pl

Single też mogą być zadowoleni i mieć satysfakcję z życia – twierdzą dziś psychologowie. Wszystko zależy od ich potrzeb i temperamentu.

 

Poprzednie badania wskazywały na to, że osoby samotne są mniej zadowolone z życia. Jednak uznano, że tak naprawdę pokazują one tylko poszczególne przypadki. Nowe badania mówią, że życie w pojedynkę daje inne możliwości – bliższe relacje z przyjaciółmi, czy rodzeństwem. Podkreślają też, że singiel może być tak samo spełniony jak osoba w związku – wszystko zależy od jego stosunku do relacji.

Psychologowie odkryli, że są ludzie, którzy wolą unikać konfliktu i dramatycznego rozstania, co ma miejsce w niejednym związku. Stąd wybór bycia singlem jest przemyślany, bo daje to możliwość nie wikłania się w podobne sytuacje. Z drugiej strony są osoby, które nie potrafią żyć same, wiedząc nawet o tym, że bycie razem bywa bardzo trudne.

Single z powołania jednak żyjąc nawet w romantycznym związku stale narażone są na stres związany z potencjalnym konfliktem.

James Maddux, jeden z badaczy, podkreśla, że wynik pracy daje jasna konkluzję – Nie ma jednego wymiaru szczęścia dla wszystkich, bo każdy z nas jest inny. Każdy ma swoją drogę do zadowolenia z życia.

 

Oczywiście nawet ci bojący się konfliktów w związkach mogą próbować wiązać się z kim innym. Maddux dodaje, że warto wtedy udać się na wspólna terapię, uczyć jak zarządzać relacjami w związku. Może się to udać, więc nawet zatwardziali single nie powinni odrzucać osób, które budzą u nich pozytywne uczucia.

Niemniej jednak życie bez stresu może być bardziej udane niż romantyczny związek, o przyszłość którego bardzo się boimy.

 

Badania prowadzono na 4000 dorosłych Nowozelandczykach. Wypełniali ankiety dwa razy w roku. Część było singli część małżeństw, a część mieszkało z kimś lub umawiało się na randki.
Uśredniając wynik potwierdzono poprzednie badania – osoby w związkach są szczęśliwsze od singli. Ale naukowców nie satysfakcjonowała statystyczna odpowiedź. Chcą wiedzieć, czy single mogą mieć pełną satysfakcję, bo coraz więcej osób wybiera ten styl życia. Odkładają na dalszy plan małżeństwo, albo są po rozwodach. W USA wśród dorosłych tylko połowa to ludzie zamężni.

Zadowolenie z życia to skomplikowana sprawa – uważa Maddux. Podkreśla, że im głębiej się kopie, tym więcej niuansów wychodzi na powierzchnię. Co więcej, związek – partnerski czy małżeński – to tylko jeden z czynników ogólnego zadowolenia. Dzisiejsze badania wskazują na to, że za wiele cech odpowiadają geny. Rodzimy się więc z natury smutni, pesymistycznie nastawieni do życia, mniej skłonni do widzenia jego pozytywnych stron. To też ma wpływ na wyniki badań.

Z drugiej strony, im więcej rzeczy możemy kontrolować w życiu, tym pełniejszy poziom zadowolenia. Dotyczy to i relacji i kariery i stylu życia w ogóle. Tak więc sam status – bycia singlem czy osoba w związku jest zaledwie jedną ze składowych całościowej oceny poczucia bycia szczęśliwym człowiekiem i w gruncie rzeczy ma tylko częściowy wpływ na ostateczna ocenę.



Patrick Markey jest profesorem psychologii na Uniwersytecie Villanova w Villanova, bada problemy z relacjami twierdzi, że ma dowody na to, że ludzie jednak są szczęśliwsi żyjąc w związkach. Jesteśmy zdrowsi i żyjemy dłużej żyjąc w małżeństwie – twierdzi.

Zgodził się jednak z opinią, że nie każdy chce być koniecznie w związku i że szczęście nie zależy wyłącznie od tego faktu. Uznał, że jednak najważniejsze są prawdopodobnie geny, bo ludzie, którzy są radośni i zadowoleni w młodym wieku, pozostają tacy do końca życia.

Źródło webmd

 

Tak więc, jak się okazuje, o naszym szczęściu nie decyduje fakt z kim jesteśmy, co robimy, ale nastawienie do świata. A to w dużej mierze dziedziczymy po przodkach i niewiele możemy z nim zrobić. Dlaczego? Czytaj koniecznie:

Tajemnica bliźniąt rozwikłana - geny decydują o Twoim życiu!

Tagi:

związek ,  singiel ,  szczęście ,  satysfakcja , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót