Partner: Logo KobietaXL.pl

Nie ma dobrego sposobu na to, aby powiedzieć komukolwiek, że otrzymany od niego prezent po prostu nam się nie podoba, i aby nie ranić drugiej osoby lepiej zatrzymać tę informację dla siebie. Tylko co zrobić z prezentem, który jest dla nas bezużyteczny i od samego początku wiemy, że nie przyda nam się absolutnie do niczego? Zostawić? Używać? A może po prostu oddać komuś innemu?

 

Zostawić...

Jeśli masz wystarczająco dużo miejsca w domu i nie sprawi ci znacznej różnicy kolejna butelka perfum zalegająca na półce, kolejny kalendarz na nowy rok, książka którą już przeczytałaś lub płyta z muzyką której nie cierpisz - to nie widzę żadnego problemu w tym, aby kolejny prezent trafił do kolekcji pod tytułem "bezużyteczne". Jednak coś mi mówi, że przy kolejnych generalnych porządkach kolekcja nietrafionych prezentów może znaleźć się po prosu w śmietniku.

 

Używać...

Dość ryzykowna opcja - zwłaszcza jeśli krem, który kupiła ci koleżanka wywołuje uczulenie na twojej twarzy, a tusz do rzęs od siostry wywołał zapalenie spojówek. Ryzykowne jest również znajdowanie dla nietrafionych prezentów innych zastosowań. Tak może być jeśli ciotka zaproszona na rodzinną kolację w toalecie zamiast odświeżacza powietrza znajdzie perfumy, które kupiła ci jako świąteczny prezent albo kocyk kupiony dla twojego malucha zamiast w wózku znajdzie w łóżeczku, ale dla psa. Może być niezręcznie.

 

Oddać...

To opcja, którą zdecydowanie polecam. Oddać - tak po prostu, bez żadnej okazji, bo przecież to, że prezent nie spełnił naszych oczekiwań, nie musi oznaczać, że nie spodoba się komuś innemu i nie zrobimy nim drugiej osobie wielkiej radości. Pierwszy raz nietrafiony prezent oddałam 15 lat temu. Pod choinką znalazłam zestaw kosmetyków - mleczko i tonik o zapachu ogórka. Na samo wspomnienie przechodzą mnie ciarki. Prezent odłożyłam na półkę, a na półce znalazła go moja znajoma. - O! uwielbiam ten tonik, mam również to samo mleczko, ale będę musiała wkrótce kupić nowe opakowanie. Zapach jest taki odświeżający. - powiedziała wtedy X. - Tak? Poważnie? To weź sobie cały zestaw, ja nie będę go używała, mam jeszcze zapas. - dyplomatycznie odpowiedziałam. X była bardzo zadowolona, ja zresztą też, bo miło jest dawać, zwłaszcza jeśli wiesz, że to czym kogoś obdarowujesz naprawdę się tej osobie przyda.

 

Następnym razem kiedy dostaniesz nietrafiony prezent, grzecznie podziękuj i zastanów się, komu z twoich znajomych mógłby się spodobać...

 

 

Tagi:

porady domowe ,  prezenty ,  niechciane prezenty , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót